Festiwal bramek w Lipnie - relacja
Orzeł Lipno - Promień Sarbinowo 7:0 (2:0)
Bramki dla Orła: Podgórski (trzy - 21', 54'-k, 61'), Filuś D. (dwie - 37', 51'), Urbanowski (87'), Kierzek W. (90')
Skład Orła: Nadolny (72' Handke) - Niedbała (82' Szczepaniak), Olejnik, Kowalczyk Michał, Kasztelan P. - Kierzek G., Urbanowski, Bojaczuk, Kierzek W. - Podgórski (74' Ludwiczak), Filuś D. (70' Łodziewski)
3 października Orzeł Lipno podejmował w ramach rozgrywek ligowych Promień Sarbinowo. Goście do tej pory wygrali tylko jedno spotkanie, w poprzednich tracili duże ilości bramek. Faworytem spotkania wobec tego była nasza drużyna.
Początek meczu nie był jednak łatwy dla gospodarzy. Goście skutecznie przerywali akcje Orła. Dopiero w 21 minucie meczu po podaniu Wojciecha Kierzka w doskonałej sytuacji znalazł się Dariusz Podgórski. Serią zwodów zmylił obrońcę z Sarbinowa i posłał piłkę w długi róg bramki. Orzeł za wszelką cenę chciał szybko zdobyć drugiego gola, by móc spokojnie kontrolować przebieg meczu. W 25. i w 32. minucie dwie znakomite okazje zmarnował Damian Filuś. Zawodnik ten zrehabilitował się za to w 37 minucie, gdy po dośrodkowaniu z rzutu rożnego Dariusza Podgórskiego mimo niewielkiego wzrostu zdobył bramkę głową. Na przerwę oba zespoły schodziły przy stanie 2:0 dla gospodarzy.
W drugiej połowie nadal przeważającą stroną był Orzeł. Goście bardzo rzadko dochodzili w okolice pola karnego Arkadiusza Nadolnego. W 51 minucie znakomitym podaniem został obsłużony Damian Filuś. Wykorzystując sytuację sam na sam z bramkarzem wpisał się po raz drugi w tym meczu na listę strzelców, zaś kolejną asystę zanotował Dariusz Podgórski. Trzy minuty później grający trener Orła był faulowany w polu karnym gości. Do wykonywania jedenastki podszedł sam poszkodowany i pewnym strzałem w lewy róg powiększył prowadzenie gospodarzy. Ten sam zawodnik był bohaterem akcji z 61 minuty. Po podaniu ze środka pola Krzysztofa Urbanowskiego wykorzystał sytuację jeden na jeden i było już 5:0. W 72 minucie w miejsce Arkadiusza Nadolnego na boisku pojawił się drugi bramkarz - Łukasz Handke. Występ ten był debiutem tego zawodnika w nowych barwach. Od 82 minuty goście zmuszeni byli grać w dziesiątkę. Drugą żółtą i w konsekwencji czerwoną kartkę otrzymał bowiem jeden z pomocników z Sarbinowa. Mimo wysokiego prowadzenia zawodnicy Orła nadal dążyli do strzelenia kolejnych goli. Sztuka ta udała się jeszcze w 87 minucie i w doliczonym czasie gry. Najpierw podanie Damiana Łodziewskiego wykorzystał Krzysztof Urbanowski, który uderzył piłkę obok interweniującego bramkarza gości, natomiast kilka minut później asystę zaliczył Marcin Bojaczuk, a mocnym strzałem w długi róg wynik ustalił Wojciech Kierzek. Mecz zakończył się wysokim zwycięstwem gospodarzy - 7:0.
Orzeł Lipno był w tym spotkaniu drużyną zdecydowanie lepszą i w pełni zasłużył na komplet punktów. Goście przez 90 minut nie stworzyli sobie żadnej klarownej sytuacji do strzelenia bramki. Z pewnością gra zawodników z Lipna oraz rozmiary zwycięstwa mogą cieszyć. Za tydzień nasz zespół wybiera się na mecz wyjazdowy do Spytkówek, gdzie miemy nadzieję podtrzyma dobrą passę.