Orzeł Lipno - strona oficjalna

Piast Spytkówki - Orzeł Lipno 0:4 (0:1)

Bramki dla Orła: Podgórski (dwie - 18', 61'), Urbanowski (65'), Olejnik (81'-k)

Skład Orła: Nadolny - Niedbała, Olejnik, Kowalczyk Michał (77' Łodziewski), Raburski - Kowalczyk Mikołaj (84' Kasztelan M.), Urbanowski, Bojaczuk, Kierzek W. - Podgórski (80' Kierzek G.), Filuś D. (60' Kasztelan P.)

Czerwona kartka: Bojaczuk (90' - za kopnięcie przeciwnika bez piłki)

Po okazałym zwycięstwie na własnym boisku z Promieniem Sarbinowo, nasza drużyna wybrała się na mecz wyjazdowy do Spytkówek. Miejscowy Piast nie zdobył jak do tej pory punktów w lidze, więc nie wyobrażaliśmy sobie innej sytuacji, niż wywiezienie kompletu punktów do Lipna.

Już pierwsza akcja meczu mogła dać prowadzenie drużynie gości. W 11 sekundzie oko w oko z bramkarzem ze Spytkówek stanął Wojciech Kierzek, lecz uderzył zbyt lekko, by pokonać golkipera gospodarzy. Kolejne minuty to okres przewagi Orła. Kilkakrotnie bardzo groźnie robiło się w polu karnym Piasta, jednak żaden z zawodników nie potrafił uderzyć na tyle precyzyjnie, by wyprowadzić nasz zespół na prowadzenie. Udało się to dopiero Dariuszowi Podgórskiemu w 18 minucie spotkania. Swoją siódmą bramkę w tym sezonie zawodnik ten zdobył bezpośrednio z rzutu rożnego. W 27 minucie powinno być 2:0 dla Orła. Najpierw po dośrodkowaniu w pole karne strzał głową Damiana Filusia wylądował na słupku, a potem dobitki pomocników Orła obronił bramkarz i zablokował obrońca gospodarzy. Kilka minut później bardzo nerwowo zrobiło się pod bramką Arkadiusza Nadolnego. Zamieszanie w polu karnym po wrzutce z rzutu rożnego wyjaśnił Piotr Raburski. W końcowych fragmentach pierwszej połowy gra znowu toczyła się głównie na połowie Piasta. Niestety zarówno Damian Filuś, Dariusz Podgórski, Krzysztof Urbanowski oraz Piotr Raburski uderzali niecelnie. Orzeł nie potrafił udokumentować swojej przewagi strzeleniem drugiego gola i do przerwy było tylko 1:0. Warto zaznaczyć, że gospodarze kończyli pierwszą część gry w dziesiątkę z powodu kontuzji jednego z zawodników i braku rezerwowych. Jak się później okazało nie był on jedynym graczem, który w ten sposób zakończył walkę w tym meczu, bowiem w drugiej połowie jego los podzielił kolega z drużyny.

Po zmianie stron dalej przeważającą stroną był zespół z Lipna. W 50 minucie przed doskonałą szansą stanął Marcin Niedbała, ale po jego strzale piłka odbiła się od poprzeczki bramki Piasta. W 60 minucie z powodu kontuzji boisko musiał opuścić Damian Filuś. Po interwencji masażystek zasiadających w tym meczu na ławce rezerwowych Orła, okazało się jednak, że uraz tego zawodnika nie jest zbyt groźny i najpewniej będzie on zdolny do gry w kolejnym spotkaniu. W 61 minucie po dośrodkowaniu z rzutu wolnego Grzegorza Olejnika, bramkę na 2:0 zdobył Dariusz Podgórski. Było to jego drugie trafienie w tym meczu i już ósme w całym sezonie ligowym. Cztery minuty później Orzeł prowadził 3:0. Piłkę z lewego skrzydła w pole karne zagrał Wojciech Kierzek. Przed dobrą okazją stanął Krzysztof Urbanowski i pewnym strzałem posłał futbolówkę do siatki. Kolejna bramka mogła paść w 72 minucie. Po uderzeniu Wojciecha Kierzka bramkarza Piasta uratował słupek. Chwilę później niecelnie strzelał Mikołaj Kowalczyk. W 81 minucie faulowany w polu karnym był Marcin Bojaczuk. Sędzia bez wahania wskazał na wapno, a jedenastkę pewnie wykorzystał Grzegorz Olejnik. W końcówce spotkania niecelnie uderzali jeszcze Wojciech Kierzek i Damian Łodziewski. W 90 minucie doszło do nieprzyjemnej sytuacji między zawodnikiem ze Spytkówek i Marcinem Bojaczukiem. Po przepychance obydwaj obejrzeli czerwone kartki. Spotkanie zakończyło się wynikiem 4:0 dla Orła.

Nasz zespół odniósł kolejne zwycięstwo w tym sezonie i co warto zaznaczyć - był to czwarty mecz z rzędu bez straty gola. Z pewnością duża w tym zasługa bramkarza Arkadiusza Nadolnego, ale także całego bloku obronnego, którym bardzo dobrze kieruje ostatnio Grzegorz Olejnik. W najbliższej kolejce ligowej naszą drużynę czeka pauza, lecz już za dwa tygodnie w sobotę - 24 października Orzeł rozegra na własnym boisku bardzo ważne spotkanie z bezpośrednim sąsiadem z tabeli - Tęczą-Osą Osieczna. Już teraz serdecznie zapraszamy wszystkich kibiców na ten ciekawie zapowiadający się pojedynek.

• Komentarzy [7]
• czytano: [796]
• DO