|
|
|||||||||
|
LUKS Orzeł Lipno
ul. Powstańców Wlkp. 68
64-111 Lipno
Bank Spółdzielczy Lipno
Nr konta:
53 9043 1083 2832 0047 1057 0001
dzisiaj: 105, wczoraj: 252
ogółem: 1 661 145
statystyki szczegółowe
Porażka juniorów i groźna kontuzja
bramkarza
Orzeł Lipno junior młodszy uległ w meczu z wyżej notowanym PKS Racot 3-5 (1-0). Bramki dla naszej drużyny zdobyli Bartosz Olejnik ( bezpośrednio z rzutu wolnego), Tomasz Jankowski oraz Mateusz Piesyk.
Orzeł rozpoczął wyśmienicie. Pierwszy strzelił bramkę i miał jeszcze kilka okazji na podwyższenie wyniku. Do przerwy nic nie wskazywało, że wkrótce na boisku będą się działy rzeczy, które z grą w piłkę mają niewiele wspólnego. W drugiej połowie mecz stał się bardzo brutalny. Przyjezdni bezpardonowo walczyli o każdą piłkę niemiłosiernie wręcz tratując naszych zawodników. Z powodu odniesionych kontuzji niezdolni do dalszej gry byli jeden z napastników oraz bramkarz. Bardzo tragicznie zakończył się udział w meczu szczególnie dla tego drugiego. U sfaulowanego w swoim polu bramkowym Krystiana Żukowskiego stwierdzono złamanie ręki w dwóch miejscach! Uszkodzeniu uległ łokieć i bark. Jego przerwa w grze może potrwać nawet do końca sezonu... Pozostali poszkodowani nasi zawodnicy nie ponieśli aż tak groźnych urazów i ich absencja powinna być trochę krótsza.
Pomimo ostrych wejść przyjezdnych, sędzia był dla nich niezwykle pobłażliwy. Z kolei chętnie rozdawał kartki sfrustrowanym przez wydarzenia boiskowe piłkarzom Orła, którzy w ostatecznym rozrachunku kończyli mecz w... dziewiątkę.
Wynik tego spotkania w związku z groźnym urazem Krystiana stał się sprawą drugorzędną. Zarówno jemu jak i pozostałym poszkodowanym zawodnikom życzymy szybkiego powrotu do zdrowia.
Widać, że sędziowie mają antypatię do Orła. Już mecz ze Spytkówkami pokazał, na czym polega sędziowanie. Do zawodników gości rozmowy na TY jak również z trenerem oraz ich sztabem, tak też było w przeciwnym kierunku np. daj mu kartkę co też tak uczynił. Okazuje się, że sędziowie pochodzą z tej samej miejscowości co goście. Więc o co tu chodzi?Identyczna sytuacja z juniorami. Rozmowy na TY. Kpina
Niestety sprawdziły się prognozy i nie zagram już w tym sezonie Dziękuje za słowa otuchy , ale uznanie należy się także chłopakom za walkę. Nie wiedzieć czemu sędzia nie uznał przepisowo zdobytej bramki dla Orła , a w 2 stronę dopuścił się dwóch skandalicznych błędów co poskutkowało 2-ma golami dla Racotu..
Co do faulu - w obrębie 5tki bramkarz jest nietykalny , a tu nowość u PANA ARBITRA po ataku wyprostowaną nogą w ręce bramkarza i chamskim nadepnięciu kontuzjowanej ręki podczas , gdy bramkarz leży - PAN ARBITER podchodzi i nakazuje : " Wstajemy , gramy dalej i nie symulujemy" Z tego co widziałem ten zawodnik nie dostał nawet żółtej kartki ,
pomimo iż po rzekomej symulacji mam złamaną podstawę kości barku lewego , uszkodzony łokieć i obojczyk , praktycznie lewa strona w gipsie przez 6tygodni + rehabilitacja. NIE ŻYCZĘ nikomu tego arbitra , stwarzał więcej zagrożenia , niż zawodnicy z Racotu.. Na koniec pozostaje mi życzyć chłopakom z juniora samych zwycięstw i tego , aby walczyli tak jak do tej pory:)
Rozmawiałem BARDZO DŁUGO z sędzią po meczu o sytuacjach w których powinien trochę inaczej zareagować. Uważam że gdyby pokazał CHOCIAŻ żółtą kartkę za kopnięcie Kowola, to może potem nie doszło by do sytuacji ze stratowaniem Krystiana (oba zdarzenia zrobił jeden bandyta). Sędzia mimo wszystko uparcie twierdził że za te zagrania nie należała się kartka...
Sędzia powinien dostać wjeb razem z gośćmi.
Ostatnia kolejka 1 | |||
| |||
| |||
| |||
|
B-klasa » Leszno I | ||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||
|
|
Musisz się zalogować, aby korzystać z mini-chatu.